|
Janusz Radek Nieoficjalne Forum Janusza Radka:)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canis_Luna
Ja nie wiem do kogo należę!
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oswięcim
|
Wysłany: Czw 15:26, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
"Sheili" podobno Szef przy bisie nie zaśpiewał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jimmy_26
Dzień w dzień, od świtu po wieczór...
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:07, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak było ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewa.aleksandra
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: z Muzeum Osobliwości
|
Wysłany: Czw 19:32, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
bez Sheili ? łoooooo brzydko tak! brzydko! Przecie to Sheila najpiękniejsza jest z całego DZMu!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jimmy_26
Dzień w dzień, od świtu po wieczór...
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:58, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie w 200 procentach!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prosiaczek
To sen jedynie i zaraz jak sen przeminie
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skierniewice/Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:55, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Każdy pamięta swoją pierwszą "Serwus Madonnę" prawda? No, to nie ma co opisywać tego uczucia na parę minut przed zgaśnięciem świateł.
W fotel mnie nie wbiło... ale tylko dlatego że przeważyło zamyślenie, zasłuchanie, rozmarzenie, wzruszenie, wyciszenie (odliczając od tego momenty uśmiechu na ustach podczas sympatycznych monologów między utworkami). Podczas słuchania płyty w domu są one jedynie pięknymi piosenkami posiadającymi z góry zaplanowane znaczenie czekające na interpretację. Po raz pierwszy mogłam zobaczyć, że recital ten jest w całości pewną historią (zawsze inną) a dzięki tym monologom i co za tym idzie dzięki utworzeniu z nich opowieści, utwory zyskują inne, nowe znaczenie (z każdym recitalem inne zależnie od tematyki wypowiedzi).
Wyszczególniając... Cudowne "Groszki i roże"- zamknąć oczy, wsłuchać się w muzykę, słuchać nie tylko uszami ale i całym ciałem i duszą i nie widzieć niczego (nawet Artysty na scenie). Różnica była taka, że wszystkie te odczucia były tysiac razy mocniejsze.
POKOCHAŁAM TOMASZÓÓÓÓÓW!!! Na moim ukochanym "Sonecie"- klops ładnie, miło, melodyjnie... nic szczególnego tym razem nie poczułam. Tak było do momentu samego "jeeeeeeeeeeeee" (tak bynajmniej uslyszalam ale wiecie ja slysze chce ) Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie "Moja madonna". Jakiegoś specjalnego zachwytu nigdy nie wywoływała. Słowo "bar" w tym wypadku jakoś tak zupełnie zmieniło swoje znaczenie w lokalu można zobaczyć sporo madonn a i zapewne ta Łebska atmosfera zrobiła swoje Na koniec trzeba wspomnieć o najlepszym co tylko mogło być- "Naga dziewczyna" końcowe popisy oczywiście mam na myśli , "Sur le pont d'Avignon"- nooooo tutaj tego umiłowanego przeze mnie Szefowego "bleblania" się nie spodziewałam i to w takich ilościach i w taki sposób !!! Podczas pierwszej części (tej wyśpiewanej) świeczki stanęły mi w oczach- czemu nikt nie wie i wytłumaczyc sie tego nie da . Jednak największy mój zachwyt (jeszcze większy niż zawsze) wzbudziła "Panna śnieżna" takiej wysokości dźwięków to nawet na płycie chyba nie ma . Jeszcze długo po wyjściu z sali nie mogłam się "pozbierać". Sobotni wieczór 19 maja 2007 roku na zawsze pozostanie pod tytułem "Panny śnieżnej". Panie (pólPanie) Puku- jak dla mnie wcale nie musi się Pan wywiązywać ze złożonej obietnicy- poprawki "następnym razem w czrerwcu" chyba ze chodzi jak mowila mayrla o dalsze zaskakiwanie
Ogólnie cały recital kręcił sie wokól stwierdzenia iż mężczyźni mają cięzko...”
Ahhh suknie panien tańczyły i to w dosłownym znaczeniu tego słowa (3 wariatki pod scena przedtem na scenie- przypał jak 150 ale nie przejmujcie sie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaulinneJ
Administrator
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Spod Krakowa
|
Wysłany: Czw 18:34, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kilka słów na temat powyższego koncertu...
Baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mi się podobał!!! Bardzo bardzo! Zauważyłam nowe aranżacje Co prawda na Tomaszowie tym razem się nie popłakałam, ale to tylko dlatego, że bałam się żeby mi makijaż nie spłynął(wtajemniczone sie teraz pewnie nabijają-uważałabym na waszym miejscu Tak-to groźba!)
Ogólnie rzecz ujmując siedziałam wbita w fotel Co prawda pan Janusz miał chyba drobne problemy z gardłem, ale i tak dawał sobie radę
Po pierwszych piosenkach było już coraz lepiej
Nie ma to jak Mały Ogrodnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prosiaczek
To sen jedynie i zaraz jak sen przeminie
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skierniewice/Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:42, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ojj tak klopoty zdrowotne byly... sam mowil do Natalki ja wychodzil bo akurat siedxiala sama i sie wietrzyla i sie z smutna minka zapytal co sie stalo, to mu powiedziala ze sie zle czyuje ze glowa ja boli itp.. to on sie przyznal do swoich doleglowisci i zyczył zdrowienia szybko i zaraz jej minelo
Mmmmm makijaz taaaak ależ był niewidoczny jakbym niue wiedziala ze co poniektorzy cie zmusili to bym w zyciu nie zgadla ja im sie ponabijam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hallan
Ja to mam szczęście!;)
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 21:48, 08 Gru 2007 Temat postu: Dom za miastem w Bielsku-Białej |
|
|
"Dom za miastem" udany, nie powiem.
Prawdziwe show to było. Nie dzięki piórkom (choć to różowe upierzenie spoko było ) ale naprawdę świetnie zaśpiewane piosenki. Półtorej roku temu na tym recitalu ostatnio byłam i muszę uczciwie przyznać, że dużo, dużo lepszy był od poprzedniego. Podobało mi się.
Może mi się jedynie zdaje, ale szczególnie długie brawa były po "Tam, gdzie cisza" I ja sama też naprawdę długo je biłam. No, bo połowa moich braw była dla Radka za doskonałe, naprawdę doskonałe jej wykonanie a druga połowa braw była dla Kasprzyckiego za piękną treść tej piosenki. To było niesamowite przeżycie. Aż coś mnie ściskało w okolicach serca.
I Sheila już na bis. Namiętna. Niesamowicie potrafi polecieć głosem w tej piosence. Tak jak kiedyś pisałam - dla mnie to jest piosenka zmysłów. Te odchłanie jakie ma w głosie Radek w tej piosence wystarczą za całą treść słów. Piękna. To te dwie moje najlepsiejsze.
No i jeszcze "Halina" z przyczyny wiadomej . A jaki komentarz "strzelił" do Halinek. Choć te poniżej 18 roku to może nie wiedzą co to jest image sceniczny gdy przedstawienie trwa. Radek bajerant? OK.
A poza tym nadal nie kupiłam najnowszej płyty.
A była okazja kupić na miejscu i pójść od razu po autograf... Ale jeszcze nie teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jimmy_26
Dzień w dzień, od świtu po wieczór...
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:01, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
16 grudnia "Dziękuję za miłość" w Teatrze PWST. Będę tam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|